Nie tylko urządzenia elektroniczne typu RTV i komputerowego ulegają zużyciu. Dotyczy to również AGD. Producenci coraz częściej celowo obniżają żywotność urządzenia, aby użytkownik w krótkim czasie zdecydował się na zakup nowego. Dotyczy to telefonów komórkowych, komputerów, ale również lodówek, pralek czy chłodziarek. Warto zatem zastanowić się czy można mały i duży sprzęt AGD naprawić samodzielnie?
Gwarancja a samodzielna naprawa
Jeśli sprzęt jest na gwarancji, to decydując się na samodzielną naprawę narażasz się na jej utratę. Niestety jest to powszechne dla każdego sprzętu, choć ostatnio rozważane są zmiany. Unijni urzędnicy pracują nad tym, by w jakiś sposób ograniczyć ilość generowanych elektrośmieci, a jednym ze sposobów ma być umożliwienie samodzielnej naprawy sprzętu, który jest na gwarancji. Często bowiem jest tak, że osoba, która decyduje się na odesłanie sprzętu do serwisu albo nie uzyskuje pomocy, gdyż zostaje orzeczone, że usterka powstała z jej winy albo też okazuje się, że sprzęt do naprawy się nie nadaje i proponowana jest zamiana na nowy. Stary zatem ląduje w koszu na elektroodpady. Oczywiście takie działanie prawdopodobnie nie zmniejszy problemu elektrośmieci, a rozszerzy możliwość produkcji części zamiennych, zapasowych, a także biznesu związanego z serwisowaniem. Wielu producentów podkreśla, że samodzielna naprawa wiąże się z ryzykiem nie tylko doprowadzenia do większych usterek, ale również pożaru, po podłączeniu takiego sprzętu do prądu. Tutaj przypominamy, że pożarom sieci elektrycznej zapobiega odpowiednia aparatura elektryczna.
Naprawa małego sprzętu AGD, którego nie opłaca się serwisować po upływie gwarancji
Czasami sprzęt psuje się dopiero wtedy, gdy gwarancja się kończy i nie mamy możliwości jego wysyłki do autoryzowanego serwisu. Co nam wtedy pozostaje? Pójście na łatwiznę i zakup nowego, albo naprawa. Czasami okazuje się, że suszarka, która według nas nie nadaje się do użytku tak naprawdę ma tylko zapchany silnik i można ją z łatwością naprawić. To urządzenie ma niewiele części więc z naprawą poradzi sobie nawet osoba, która nie jest fanem elektroniki. Zatem od czego należy zacząć? Oczywiście sprawdzić czy brak mocy nie jest spowodowany zapchaniem silnika. Jeśli znajdują się tam włosy, trzeba suszarkę dokładnie oczyścić. Może się okazać, że zepsuty jest przełącznik w suszarce i w tej sytuacji wystarczy wymienić go na nowy, by sprzęt znów działał jak należy. Takie naprawy nie będą nas prawie nic kosztować poza odrobiną naszego czasu. Zatem nie warto płacić za tak błahe usterki i warto zakasać rękawy. Oczywiście jeśli obudowa się przepaliła, bo w porę nie dostrzegliśmy problemu to naprawa raczej nie będzie już się opłacać.
Samodzielna naprawa pralki – dla prawdziwych śmiałków?
Czy można samodzielnie naprawić pralkę, która naszpikowana jest elektroniką. Na pewno nie jest to łatwe, ale nie jest niemożliwe. Najczęstszą awarią jest ta dotycząca pracy łożyska. Z czasem zaczyna ono piszczeć, podczas wirowania, potem może zacząć huczeć i zgrzytać. Do tego może zacząć cieknąć woda. Jeśli koło pasowe wrzyna się w obudowę i dochodzi do skrzywienia osi bębna na naprawę może być za późno. Jeśli pasek spadnie, a łożysko się zapiecze to naprawa będzie bardzo droga. Jeśli chcemy wymienić łożysko na nowe, to musimy wyciągnąć cały zbiornik, a następnie rozebrać go na części. Trzeba również rozebrać bęben pralki, a jeśli nie ma takiej możliwości to, by wymienić łożysko konieczne jest rozcięcie go, a po naprawie ponowne sklejenie. Z taką pracą poradzi sobie tylko prawdziwy fachowiec. Żeby wyjąć łożyska, trzeba wysunąć z nich oś bębna, do czego potrzebny będzie gumowy młotek. Zanim jednak do tego etapu dojdziemy potrzeba rozłożyć pralkę na części pierwsze i po wyjęciu i odkręceniu każdej zrobić dokładne notatki, gdzie się znajdowała, aby przy składaniu się nie pogubić. To niewątpliwie praca dla prawdziwych śmiałków i nie polecamy takiej naprawy każdemu.
Czy można samodzielnie naprawić lodówkę?
Są i tacy, którzy zabierają się za samodzielną naprawę lodówki. Są oczywiście rzeczy, które z którymi można poradzić sobie samodzielnie, jednak generalnie do uzupełnienia czynnika chłodniczego czy innych bardziej skomplikowanych prac potrzebny będzie serwis. Co zatem można zrobić samodzielnie. Przede wszystkim wymienić uszczelkę w zamrażarce lub chłodziarce. Uszczelki zwykle montowane są na wcisk, dlatego nie potrzeba kleju i łatwo je zarówno zdjąć, jak i założyć nowe, a to przecież kluczowy element, gdyż przyczynia się do szczelności lub braku szczelności całej komory. Trzeba powiedzieć, że częstym problemem prowadzącym do awarii sprzętu są przepięcia i przeciążenia instalacji elektrycznej, dlatego trzeba o nią szczególnie dbać. W przypadku konieczności jej modernizacji warto zajrzeć na stronę amper.pl – aparatura elektryczna do różnych zastosowań szybko znajdzie się w Twoim koszyku, gdyż znajdziesz tu sprzęt najwyższej jakości.
Nie zawsze trzeba biec do sklepu po nowy sprzęt. Czasem błahe usterki prowadzą do większych problemów, dlatego warto co jakiś czas wykonywać przegląd i konserwację, by nie być zmuszonym do ponoszenia znacznych kosztów naprawy czy wymiany.
